Dodatkowe ubezpieczenie na życie stanowi obecnie w Polsce jeden z najważniejszych filarów ochronnych Polaków. Niestety, ani ZUS, nawet po niedawnych reformach, ani samodzielne oszczędzanie nie są wystarczające, by w razie nieszczęśliwego wypadku pokryć koszty usług medycznych. Sprawdźcie, jak należy rozsądnie się zabezpieczyć na przyszłość.
Polisa na życie tylko dla zamożnych?
Mentalność Polaków sprowadza wszelkie dodatkowe, pozornie niepotrzebne wydatki do rangi luksusu, który wywodzi się z rozwiniętych państw Europy Zachodniej i Stanów Zjednoczonych. Mawiamy zazwyczaj, że zachodnie trendy nie są dla nas, ponieważ „oni tam mają inny poziom życia i mogą sobie pozwolić na takie luksusy”.
Czy tak jest w istocie? Obecnie Polska należy do jednej z najbardziej dynamicznie rozwijających się gospodarek świata. Poziom bezrobocia jest najniższy od wielu dekad. Do tego stopnia, że rocznie potrzebujemy ściągnąć ok. 1 miliona obcokrajowców do pracy (w samej tylko branży transportowej brakuje ponad 100 tysięcy kierowców i jeśli sytuacja się nie zmieni, do 2025 roku liczba ta wyniesie już ponad 300 tysięcy).
Zgodne z danymi Głównego Urzędu Statystycznego, zarobki w sektorze przedsiębiorstw wzrosły we wrześniu ubiegłego roku o niecałe 4 proc., do 4218 zł. brutto. Na rękę wynosi to niewiele ponad 3000 zł. Jeszcze w 2010 roku przeciętne wynagrodzenie wynosiło prawie 3200 złotych brutto.
W 2017 roku, według badań Mondial Assistance, ponad połowa Polaków planuje wyjazd na wakacje, w tym ponad 6 milionów osób – za granicę. Jeszcze 7 lat temu dla większości wyjazd na urlop był „zachodnim stylem życia; luksusem, na który zwykłego Kowalskiego po prostu nie stać”. Tymczasem, jak się okazuje, już dawno stać.
Podobnie rzecz ma się z ubezpieczeniem na życie. Co jakiś czas w mediach można przeczytać smutną historię o wdowie, która po nieszczęśliwym wypadku męża pozostała sama z dwójką dzieci, kredytem hipotetycznym i mało opłacalną pracą. Wtedy organizacje charytatywne organizują zbiórkę pieniędzy i starają się w jakiś sposób pomóc biednej rodzinie.
Czy słusznie? Oczywiście. Pomagać należy każdemu. Tylko…dlaczego nie pomyślimy o przyszłości sami? Polisa ubezpieczeniowa na życie jest jedną z najbardziej przystępnych ofert na rynku i co najważniejsze – jedną z najbardziej przydatnych. Dlaczego więc nadal postępujemy zgodnie ze staropolskim przysłowiem „mądry Polak po szkodzie”?
Ile kosztuje polisa ubezpieczeniowa na życie?
Obliczenie kosztu ubezpieczenia nie jest łatwe, ponieważ w polisie nie sama wysokość składki jest ważna, ale to, jaki zakres ochrony oferuje za daną sumę. Zdarzają się bowiem takie oferty, których składki są bardzo niskie, ale zakres ochrony tak wąski, że całkowicie się nie opłaca ponosić takiego kosztu.
W zasadzie w sektorze finansowym panuje zasada, że im wyższa składka, tym lepsze warunki oferuje. Nie do końca jest to zgodne z prawdą, ponieważ większość ofert i tak należy dopasować do swoich potrzeb (zawrzeć dodatkową ochronę, zrezygnować z jakichś dodatków itd.). Im bardziej dopasowana polisa, tym jest lepsza, a wtedy wysokość składki ubezpieczeniowej jest proporcjonalnie korzystne do zakresu ochrony.
Z tego względu, że cena polisy ubezpieczeniowej jest zależna od wielu czynników, najczęściej agenci Towarzystw Ubezpieczeniowych podają pewne widełki cenowe. Ale nawet wtedy niewiele nam to pomoże, ponieważ zakres cenowy wynosi od kilkunastu do…kilkuset złotych miesięcznie!
Od czego zależy wysokość składek ubezpieczeniowych?
Przede wszystkim od dwóch czynników:
- Wiek osoby, która chce się ubezpieczyć;
- Jej stan zdrowia;
Na tej podstawie Towarzystwa obliczają tzw. ryzyko ubezpieczeniowe i ustalają wysokość miesięcznych składek. Im starszy klient, tym więcej musi zapłacić (to jest zrozumiałe ze względu na to, że jego ryzyko ubezpieczeniowe jest najwyższe).
Jako przykład możemy podać ofertę firmy Aviva. Osoby powyżej dwudziestego roku życia zapłacą za ubezpieczenie na życie z sumą 100 tys. złotych około 60 zł. miesięcznie, tymczasem ta sama polisa dla seniora wynosi już 180 złotych, czyli aż trzykrotnie więcej.
Oczywiście, są również wyjątki. Niektóre firmy ubezpieczeniowe, jak na przykład PZU czy Concordia, oferują czasami oferty jednakowe dla wszystkich. W innych przypadkach na rynku można znaleźć atrakcyjne oferty dla seniorów, specjalnie powstałe z myślą o nich i ich możliwościach finansowych. Jedyne, to w takiej sytuacji nie działać pochopnie. Należy bardzo szczegółowo zapoznać się z dostępnymi na rynku ofertami i wybrać tylko tę, którą uznajemy za najbardziej atrakcyjną dla siebie. W przeciwnym wypadku po prostu szkoda zachodu, czasu i pieniędzy.
Z tego powodu warto pomyśleć o ubezpieczeniu życia już wcześniej, zanim jeszcze składki nie będą przesadnie wysokie.
Co w takiej sytuacji oferuje polisa?
Ubezpieczenia na życie cechuje to, że mogą się wcale nie przydać, na szczęście, lub przydają się bardzo rzadko. Natomiast kiedy już raz zdarzy się przypadek, że musimy wystąpić o odszkodowanie, okazują się zbawienne i bardzo przydatne.
W zależności od Ogólnych Warunków Ubezpieczenia (OWU), wypadku, zakresu ochrony ubezpieczenia czy rodzaju polisy możemy zyskać bardzo dużo:
- odszkodowanie, zależne od wysokości sumy ubezpieczenia, na przykład 100 tys. złotych;
- zwrot kosztów leczenia i rehabilitacji po jakimś nieszczęśliwym wypadku (NNW);
- codzienne dopłaty w wysokości na przykład 100 złotych podczas całego pobytu osoby ubezpieczonej w szpitalu;
- środki na życie w sytuacji, kiedy osoba poszkodowana nie może podjąć pracy zarobkowej;
- pomoc finansową w przypadku zgonu osoby ubezpieczeniowej;
- pomoc finansową osobom, które straciły kogoś bliskiego i są w trudnej sytuacji materialnej itd.;
Co ciekawe, niektóre polisy na życie gwarantują także częściowy zwrot wpłaconego kapitału, jeśli osoba ubezpieczona dożyje do końca obowiązywania ubezpieczenia na życie (np. po podpisaniu umowy na trzydzieści lat).
Towarzystwa Ubezpieczeniowe idą o wiele dalej i oferują różnego rodzaju polisy, na przykład grupowe, indywidualne z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi itp. To daje duże pole do manewrów kientom, którzy z jakiegoś powodu wolą na przykład skorzystać tylko z wybranych opcji lub uzupełnić swoją polisę o dodatkowy zakres ochronny.
Widzimy zatem, że Polacy mogą sobie już od dawna pozwolić na wykupienie dodatkowych polis ubezpieczeniowych, tylko jeszcze ta stara polska mentalność o oszczędnościach nieco ich od tego odstrasza. Zupełnie niepotrzebnie! W końcu to nie jest duży wydatek i obowiązkowo trzeba pamiętać o jednym przysłowiu – skąpy płaci dwa razy.